Czas powrócić
chodź na chwilę do cyklu Oblicz Zbrodni. Czwartą i prawdopodobnie ostatnią
część chciałbym poświęcić grifterom,
co na polski język można przetłumaczyć, jako osobę zarabiającą w nieuczciwy
sposób, oszust, naciągacz itp.
Na sam przód
chciałbym mniej więcej opisać wizerunek typowego griftera, w tym celu chciałbym
dokonać lekkiego przedstawienia i zaprezentować (lub przybliżyć) takowy twór.
Osoba po
lewej to Neal Caffrey, jeden z głównych bohaterów amerykańskiego serialu „White
Collar”, jak można się domyśleć jest on przedstawicielem „poruszanego” fachu.
Bez
wątpienia twórcy serialu idealnie obsadzili rolę przystojnym młodym mężczyzną o
zniewalającym chłopięcym uśmiechu. Aktor Matthew Bomer staną na
wysokości zadania, pokazując pełną klasę urodzonego naciągacza. To co jest najważniejsze w zaprezentowaniu ów
postaci jest to jak się zachowuje, wiecznie uśmiechnięta, pełna wdzięku i
klasy.
Właśnie
klasa, odpowiedni ubiór i manipulacja słowna to podstawowe „narzędzia pracy”
griftera
Osoby te wykorzystują przede wszystkim sferę wizualną, aby manipulować
swoją ofiarą, wykorzystując do tego najróżniejsze sztuczki.
Wspomniany
wyżej ubiór stanowi podstawę, schludna koszula, garnitur (garsonka w przypadku
kobiet) krawat i pełna elegancja (zarówno w słowie jak i postępowaniu). Ich
celem jest przez swój wizerunek wzbudzić zaufanie u innych ludzi, co w
większości wypadków działa albowiem ich nie naganna prezencja ma na celu na
wzbudzenie zaufania.
Osobą poruszającą kwestię wizerunku był nikt inny jak
Piotr Sztomka, przedstawiając proces ludzkiego kojarzenia osoby eleganckiej,
jako godnej zaufania. Jednak nie był on pierwszym piszącym w tej materii,
praktycznie każdy specjalista od wizerunku czy poradnik odnośnie poszukiwania pracy
radzi, aby na rozmowy ważne (np. kwalifikacyjna) ubierać się reprezentatywnie,
aby wzbudzić poczucie typu „Ten człowiek jest odpowiedni”.
Do ich „drugorzędnej”
broni zaliczana jest powalająca charyzma. Max Weber pisząc o modelach władzy
podawał też typ charyzmatyczny, czyli jednostkę mogącą wpłynąć swoją osobą na
społeczeństwo, stając się tym samym przywódcą ruchu (na ogół)
transformacyjnego.
Wcześniej wspomniany Piotr Sztompka w książce „Teoria
zmiany społecznej” poświęca jeden rozdział kwestii stawania się bohaterem gdzie
podaje model Weberowskiej charyzmy, jako jeden z determinantów. Gdybym jednak
miał rozwinąć ją lekko rzekłbym, że grifter to raczej uosobienie „upadłego bohatera”,
są to ludzie wykorzystujący swój talent i wdzięki w imię egoistycznych pobudek
niż stanie się w danym momencie „głosem ludu”.
Ich egzystencja w świecie
społecznym stanowi wysokie zagrożenie dla ogólnie pojętego ładu albowiem są na
tyle „wyspecjalizowane” w swym fachu, że potrafią przekonywać ludzi do decyzji,
do których nigdy nie byli by w stanie się przekonać.
Obecnie
można stwierdzić, że ich działanie jest powszechne albowiem rozrost różnego
typu firm powoduje konieczność powołania odpowiednich instytucji mających na
celu przekonywania potencjalnych „klientów” do współpracy, mam tu na myśli wszelkie
callcentera. Chodź osoby na ogół
zaczynające tam prace to młodzi ludzie o określonych predyspozycjach, gdzie ich
podstawowym zadaniem jest „naciąganie” ludzie do korzystania z danych usług (na
ogół starszych ludzi).
Specjalnie poświęcam tej kwestii
miejsce w moim bloku o zbrodni, albowiem działanie grifterów stanowi niewątpliwie
element przestępstwa na tle prawny jak i wielce moralnym.
Tym razem
nie pozostawiam czytelnika z pytaniem, lecz z przestrogą przed „upadłymi
bohaterami” życząc: "good night and good luck"...
S.Vincula
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz